Urządzenie przemysłowe a podatek u źródła
Wymiar ekonomiczny naszego kraju zmienia się wraz w trendami światowej gospodarki. Ma to swoje konsekwencje w postaci modyfikacji systemu podatkowego, który musi na te zmiany właściwie reagować. Warto więc, aby każdy przedsiębiorca potrafił odnaleźć się w, często nieoczywistym, świecie przepisów i regulacji. Podatek u źródła to temat, który budzi wiele kontrowersji.

Wspomniana wcześniej nieoczywistość przepisów znajduje swoje odzwierciedlenie w wielu kwestiach. Doskonałym przykładem może być problem podatników z definiowaniem pojęć. Przedsiębiorcy, którzy decydują się na współpracę z firmami zagranicznymi, często zastanawiają się co kryje się pod nazwą urządzenia przemysłowego. Z ogólnej definicji wynika, że należy rozumieć je, jako wszelkie urządzenia wykorzystywane w prowadzonej przez podatnika działalności gospodarczej, nastawionej na cele zarobkowe.

Urządzenie przemysłowe i podatek u źródła
Zależność między urządzeniem przemysłowym a podatkiem u źródła została sformułowana przez ustawę o CIT. Uwarunkowania opisano w art. 21 ust.1, według którego przychody uzyskane za użytkowanie lub prawo do użytkowania urządzenia przemysłowego, w tym także środka transportu, urządzenia handlowego lub naukowego na terytorium Polski przez podatników, którzy nie mają w Polsce siedziby lub zarządu, podlegają opodatkowaniu podatkiem dochodowym. Dotyczy to sytuacji, w których polski podmiot zawiera umowę najmu dóbr – czyli urządzeń przemysłowych, należących do zagranicznych firm, w celu osiągnięcia założonych przez działalność przedsiębiorstwa celów. Istotne jest to, że dochód z ich tytułu zostanie osiągnięty na terenie Polski.

Obecność zagranicznego kapitału przekłada się na konieczność odprowadzenia od niego zryczałtowanego podatku dochodowego. Obowiązek ten przypada jednak w udziale nie kontrahentowi, lecz wypłacającemu wynagrodzenie za dane świadczenie, czyli polskiemu przedsiębiorcy. Jego właściwe wypełnianie utrudniają dwie problematyczne kwestie. Po pierwsze – w polskim prawie podatkowym nie figuruje żadna wiążąca definicja "urządzenia przemysłowego". Rozpatruje się ją na poziomie wykładni językowej członu "urządzenia" i członu "przemysłowego". Po drugie – coraz trudniej o ustalenie, czy dochód faktycznie został osiągnięty na terenie Polski. Zwłaszcza, jeśli w grę wchodzą usługi finalizowane zdalnie za pośrednictwem sieci.

Konsekwencje dla podatnika
Polski przedsiębiorca, współpracujący z zagranicznymi firmami, często nie jest w stanie sam ocenić, czy przedmiot najmu kwalifikuje się jako "urządzenie przemysłowe" i zmuszony jest zwracać się do organów administracyjnych lub podatkowych o interpretacje swojego stanowiska. Niestety mnogość interpretacji ma swoje przełożenie również na ich decyzje. O ile organy podatkowe popierają jak najszerszą definicję, o tyle sądy administracyjne starają się rozpatrywać problem metodycznie. W związku z tym wyrok zawsze sprowadza się do indywidualnego zdania sędziego. Stąd rozbieżności w ocenie, która przekłada się na pogorszenie efektywności systemu podatkowego.

Zmiany systemu w 2017 roku

Narastające wątpliwości sprowokowały zmiany w ustawie podatkowej. Pod uwagę wzięto interes fiskalny państwa. Regulacje obejmują obecnie większy zakres zagadnienia, a definicje rozpatrywane są na poziomie literalnym, przez co rozszerza się gama sytuacji, w których podatnik będzie musiał odprowadzić podatek u źródła w oparciu o najem zagranicznych elementów.