
Mimo regularnie rosnącej w ostatnich latach płacy minimalnej, wielu Polaków wciąż nie ma żadnych oszczędności albo "na czarną godzinę" zgromadziło jedynie niewielką kwotę. Część zarabia na tyle mało, że ciężko cokolwiek odłożyć, a część po prostu żyje ponad stan. W tym, żeby odłożyć trochę pieniędzy na starość, mają pomóc Pracownicze Plany Kapitałowe. Tzw. PPK to nic innego jak system długoterminowego oszczędzania - docelowo: właśnie na emeryturę. Ma zdeterminować obecnych pracowników do tego, by odkładali pieniądze z myślą o dalekiej przyszłości. O ile oczywiście dany pracownik w ogóle chce korzystać z Pracowniczych Planów Kapitałowych, bo udział w tym jest dobrowolny.
Pracownicze Plany Kapitałowe - na czym polegają?
PPK to - w wielkim skrócie - rodzaj dodatkowego konta bankowego, na które regularnie odkładamy pewną kwotę pieniędzy i szybko o nich zapominamy (tak, by później skorzystać z całości zgromadzonej kwoty). To jednak spore uproszczenie, bo w przypadku PPK możemy mówić o trzech źródłach wpłat.
Po pierwsze, to wpłaty dokonywane przez samego pracownika (zwykle to 2 procent wynagrodzenia brutto, ale może być tych pieniędzy także mniej albo więcej). Po drugie, mówimy tu o dodatkowych środkach, które do PPK są przelewane przez pracodawcę (na ten cel przekazuje on 1,5 procent wynagrodzenia). Po trzecie, coś od siebie "dorzuca" tu także Państwo, raz w roku dopłacając 240 złotych (przy czym od Państwa można otrzymać także dodatkowy bonus na starcie, czyli jednorazową wpłatę w wysokości 250 złotych przy rozpoczęciu odkładania pieniędzy w PPK).
Pracownicze Plany Kapitałowe - dla kogo?
Z PPK mogą korzystać pracownicy, zatrudnieni na przykład na umowę o pracę. Nie dotyczy to natomiast osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Istotny jest także wiek pracownika. Jeśli ma on powyżej 18 i poniżej 55 lat, to udział w Pracowniczych Planach Kapitałowych jest niejako automatyczny (o ile oczywiście pracownik sam tego chce). Natomiast żeby skorzystać z PPK między 55. a 70. rokiem życia - konieczne jest samodzielne zgłoszenie się do tego systemu. Ponadto warto wziąć pod lupę nowych pracowników - oni mogą przystąpić do PPK po 3-miesięcznym okresie próbnym, czyli po 3 miesiącach od momentu zatrudnienia.
Czy z PPK można zrezygnować?
Rezygnacja z oszczędzania w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych jest możliwa w dowolnym momencie. Jednak wycofanie zgromadzonej w ten sposób kwoty przed ukończeniem 60. roku życia, będzie się wiązało z "karami" finansowymi. Należy wówczas zwrócić całą kwotę otrzymaną od Państwa, a także zapłacić podatek od zysków kapitałowych od wszystkich środków zgromadzonych w PPK, pochodzących z wpłat pracownika. Jeśli zaś chodzi o część finansowaną przez pracodawcę, to 30 procent zgromadzonych w ten sposób środków, zostanie przekształconych w składkę emerytalną w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Natomiast od pozostałych 70 procent, pracownik musi zapłacić kolejny podatek od zysków kapitałowych. Żeby uniknąć dodatkowych opłat, a jedynie skorzystać z oszczędzonych w PPK pieniędzy, należy po nie sięgnąć dopiero po ukończeniu 60. roku życia albo wtedy, kiedy pracownik będzie miał do czynienia z dwoma wyjątkami. Pierwszy z nich, to nagła choroba (swoja bądź członka rodziny) - przy czym mowa tu tylko o wypłacie części zgromadzonej kwoty. Natomiast druga, to kwestia pokrycia wkładu własnego przy braniu kredytu hipotecznego (przy czym tę kwotę trzeba zwrócić, bo można to potraktować jedynie jako pożyczkę).
Pracownicze Plany Kapitałowe - na czym polegają?
PPK to - w wielkim skrócie - rodzaj dodatkowego konta bankowego, na które regularnie odkładamy pewną kwotę pieniędzy i szybko o nich zapominamy (tak, by później skorzystać z całości zgromadzonej kwoty). To jednak spore uproszczenie, bo w przypadku PPK możemy mówić o trzech źródłach wpłat.
Po pierwsze, to wpłaty dokonywane przez samego pracownika (zwykle to 2 procent wynagrodzenia brutto, ale może być tych pieniędzy także mniej albo więcej). Po drugie, mówimy tu o dodatkowych środkach, które do PPK są przelewane przez pracodawcę (na ten cel przekazuje on 1,5 procent wynagrodzenia). Po trzecie, coś od siebie "dorzuca" tu także Państwo, raz w roku dopłacając 240 złotych (przy czym od Państwa można otrzymać także dodatkowy bonus na starcie, czyli jednorazową wpłatę w wysokości 250 złotych przy rozpoczęciu odkładania pieniędzy w PPK).
Pracownicze Plany Kapitałowe - dla kogo?
Z PPK mogą korzystać pracownicy, zatrudnieni na przykład na umowę o pracę. Nie dotyczy to natomiast osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Istotny jest także wiek pracownika. Jeśli ma on powyżej 18 i poniżej 55 lat, to udział w Pracowniczych Planach Kapitałowych jest niejako automatyczny (o ile oczywiście pracownik sam tego chce). Natomiast żeby skorzystać z PPK między 55. a 70. rokiem życia - konieczne jest samodzielne zgłoszenie się do tego systemu. Ponadto warto wziąć pod lupę nowych pracowników - oni mogą przystąpić do PPK po 3-miesięcznym okresie próbnym, czyli po 3 miesiącach od momentu zatrudnienia.
Czy z PPK można zrezygnować?
Rezygnacja z oszczędzania w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych jest możliwa w dowolnym momencie. Jednak wycofanie zgromadzonej w ten sposób kwoty przed ukończeniem 60. roku życia, będzie się wiązało z "karami" finansowymi. Należy wówczas zwrócić całą kwotę otrzymaną od Państwa, a także zapłacić podatek od zysków kapitałowych od wszystkich środków zgromadzonych w PPK, pochodzących z wpłat pracownika. Jeśli zaś chodzi o część finansowaną przez pracodawcę, to 30 procent zgromadzonych w ten sposób środków, zostanie przekształconych w składkę emerytalną w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Natomiast od pozostałych 70 procent, pracownik musi zapłacić kolejny podatek od zysków kapitałowych. Żeby uniknąć dodatkowych opłat, a jedynie skorzystać z oszczędzonych w PPK pieniędzy, należy po nie sięgnąć dopiero po ukończeniu 60. roku życia albo wtedy, kiedy pracownik będzie miał do czynienia z dwoma wyjątkami. Pierwszy z nich, to nagła choroba (swoja bądź członka rodziny) - przy czym mowa tu tylko o wypłacie części zgromadzonej kwoty. Natomiast druga, to kwestia pokrycia wkładu własnego przy braniu kredytu hipotecznego (przy czym tę kwotę trzeba zwrócić, bo można to potraktować jedynie jako pożyczkę).